Julia Hartwig „Ballada” Ryba, co niema żyje, alga, która pachnie, Karmione jadem rosną i sprzyja im zdrowie. Ja głuchnę, kiedy szumi, kiedy cichnie, blednę. Uciekam. Lecz mnie zawsze ku brzegom swym zwiedzie Thalassa, morze. Share this:FacebookDodaj do ulubionych:Lubię Wczytywanie…
Poezja przenosi nas w inny wymiar i pozwala zapomnieć o codzienności